redakcja@terazgorlice.pl

Alarm bombowy. Ewakuacja budynku sądu i prokuratury w Gorlicach

Na ponad dwie godziny we wtorek 22 lipca opuścili budynek sądu i prokuratury w Gorlicach pracownicy tych dwóch instytucji. Wszystko za sprawą wiadomości przesłanej na skrzynkę e-mailową prokuratury, że o godzinie 12.30 nastąpi detonacja podłożonego pod budynek ładunku wybuchowego.

Fot. Linarem.pl

Fot. Linarem.pl

Wiadomość miała charakter ostrzeżenia, a ponieważ sąd i prokuratura w Gorlicach znajdują się w tym samym budynku – ewakuowano przed godziną 11.00 pracowników obydwu instytucji. Obiekt zabezpieczyli i przeszukali gorliccy policjanci, którzy nie znaleźli w nim śladów świadczących o podłożeniu materiału wybuchowego – alarm bombowy okazał się fałszywy. Ewakuowani mogli powrócić do swych obowiązków po ponad dwóch godzinach. Policja sprawdza źródło nadania wiadomości e-mailowej.

Jak podają media, alarmy bombowe wywołany przez anonimowe e–maile spowodował zamieszanie w całej Polsce. Takie fałszywe informacje wysłane zostały wczoraj do wielu instytucji w kraju. Podobne e-maile dotarły m.in. do Prokuratury Apelacyjnej, Komendy Miejskiej Policji oraz Komendy Wojewódzkiej Policji, a także Urzędu Skarbowego w Krakowie, jak również do Prokuratury Okręgowej, Wojskowej Komendy Uzupełnień i Urzędu Skarbowego w Nowym Sączu. Wiadomość elektroniczną o tej samej treści odebrano również w Prokuraturze Rejonowej w Muszynie oraz Prokuraturze Rejonowej i Urzędzie Skarbowym w Limanowej.

W żadnym z obiektów, w których miała rzekomo znajdować się bomba nie znaleziono, na szczęście, ładunku wybuchowego. Policja prowadzi działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy fałszywego alarmu bombowego. Takiej osobie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Gorlice.naszemiasto.pl; Sadeczanin.info; Fot. Linarem.pl

Podobne wpisy

  1. Piotr Popielarz Odpowiedz

    INTERIA.PL: Do 8 lat więzienia grozi 41-letniemu mieszkańcowi woj. lubelskiego, podejrzanemu o wywołanie fałszywych alarmów bombowych w 43 instytucjach w Łódzkiem. Śledczy nie wykluczają, że mężczyzna 22 lipca 2014 roku wysłał informacje o podłożonych bombach do ponad 630 instytucji w całym kraju.
    Zatrzymany jest rolnikiem, wykonującym od kilku lat zawód kierowcy. Do jego zatrzymania doszło w okolicach Poznania, w czasie gdy służbowym samochodem jechał do Francji. W jego mieszkaniu i miejscu pracy zabezpieczono nośniki pamięci, sprzęt komputerowy oraz telefony komórkowe. Te ostatnie najprawdopodobniej służyły do rozesłania wiadomości o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych.

Skomentuj

Pin It on Pinterest