redakcja@terazgorlice.pl

Niespodzianki nie było. GKS Glinik przegrał z Podhalem Nowy Targ

W rozegranym w sobotę 30 sierpnia meczu 5. kolejki małopolskiej IV ligi GKS Glinik Gorlice przegrał na własnym boisku 0:2 z Podhalem Nowy Targ. Była to już trzecia w tym sezonie porażka drużyny z Gorlic.

golNiepokonani w tym sezonie piłkarze Podhala przeważali od początku spotkania. Pierwsza bramka dla górali padła już w 11. minucie. Jej strzelcem był Robert Moszczak. W drugiej połowie sytuacja na boisku nie zmieniła się, a drugą bramka dla gości strzelił w 51. minucie Sebastian Świerzbiński, ustalając ostatecznie wynik meczu.

Gra Glinika po raz kolejny rozczarowała kibiców zgromadzonych na stadionie przy Sienkiewicza, którzy pomimo słabej gry gorąco dopingowali piłkarzy swojego klubu. Za tydzień GKS Glinik Gorlice zmierzy się na wyjeździe z LKS Nowa Jastrząbka. Tym razem liczymy na przywiezienie z tej niewielkiej miejscowości (ok. 1100 mieszkańców) kompletu punktów.

Źródło: GKS Glinik Gorlice

O autorze
polonista, nauczyciel I LO w Gorlicach, dziennikarz - amator

Podobne wpisy

  1. hary Odpowiedz

    Seniorzy, bardzo słaba gra, pozycja spadkowa, juniorzy przegrywane mecze 0:10, 7:1, 0:3, 0:8, trampkarze podobnie…co się dzieje w tym klubie ?

    • lemon Odpowiedz

      Właśnie się dopiero teraz zaczęło dziać, powstała drużyna dziewcząt, wzrasta liczba dzieci uczestniczących w treningach, a wyniki … no cóż.
      Jakby hary był tak naprawdę zainteresowany tym co się dzieje to by wiedział, że grają zawodnicy dużo młodsi od swoich rywali, więc i o dobry wynik trudno. Ten przyjdzie z czasem…

  2. jaś Odpowiedz

    Wynik nie przyjdzie z czasem bo z młodzieżą pracują przypadkowi szkoleniowcy, może w młodszych kategoriach coś wygrywają ale później się nie rozwijają.

  3. hary Odpowiedz

    to też prawda, ale bardziej rzecz polega w tym, że te wielkie gwiazdy, które są już nimi w wieku juniora, wolą pokazywać się na mieście, kupować ubranka i robić fotki, albo bawić w klubie czy pić na torach, niż przyjść na trening…

  4. sympatyk Piłki Odpowiedz

    GKS gra ostatnio słabo – owszem. Nie mogę się jednak zgodzić ze stwierdzeniem, że „niespodzianki nie było”. Pmientamy ten ustawiony „mecz przyjażni” Glinik – Podhale, (sezon 12/13) gdzie gks będąc liderem V ligi ratował podhale przed spadkiem do klasy A, dał wygrać 2-1 gościom. (żółć zalewała, gdy piłkarze gksu w 88 minucie mając wolnego na 18 metrze – idealną szanę na wyrównanie, wycofują piłkę na włsną połowe). Trzeba jednak przyznać że podhale radzi sobie bardzo dobrze i ma spore szanse na awans.

Skomentuj hary Anuluj pisanie odpowiedzi

Pin It on Pinterest