Czyste ręce i coś więcej. O studenckiej kampanii społecznej

Studenci potrafią wiele. Udowodnili to nieraz. Takie akcje jak Szlachetna Paczka, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pełne są zaangażowania żaków. Czasem mówi się o nich źle, a prawda jest taka, że chętnie dzielą się tym, co mają – energią, siłą i pozytywnym myśleniem. Nie inaczej dzieje się w przypadku kampanii społecznej Cała Polska Myje Ręce.

Cała działalność, mająca na celu promowanie higieny rąk, jest nomen omen w rękach studentów. Oczywiście, wszystko pod okiem kadry profesorskiej. Zaczęło się to od święta czystych rąk, które obchodzimy 15 października. 2 lata temu studenci Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie postanowili upowszechnić dobrą praktykę częstego i dokładnego mycia dłoni. Wpływ miały na to zapewne statystyki, które mówią, że typowy Polak z mydła i wody korzysta za rzadko i za krótko.

Akcja dopracowywana jest z każdym miesiącem. Korzystając z wiedzy wyniesionej z zajęć, studenci postanowili wykorzystać wszelkie kanały social media, aby informować, edukować i zaciekawić tematem. Chcąc jednak wyjść poza wirtualną rzeczywistość zdecydowali się zawitać z prelekcjami do szkół, przedszkoli i żłobków w całej Polsce. Dzieciaki pokochały bohaterów kampanii – Zenona i Janusza.

Zasięg kampanii jest coraz większy. Na Facebooku akcja zyskała kilka tysięcy fanów, udział w niej biorą także osoby znane, np. Dorota Czaja. Ostatnio także jedna z koordynatorek udzieliła wywiadu w TVP Warszawa na temat tego przedsięwzięcia. Cieszy popularność pomysłu, ponieważ na jego sukces składa się ciężka i systematyczna praca dużego zespołu. Zatem każde kolejne czyste dłonie to najlepsza nagroda.

Kinga Grzesiak