redakcja@terazgorlice.pl

Oszczędzanie na mieszkanie – jak zbudować sobie wkład własny?

Własne mieszkanie to marzenie wielu młodych ludzi. Rozwiązaniem dla nich może być kredyt hipoteczny, ale to wymaga pewnego wkładu własnego. Co zrobić, jeśli nasze oszczędności są niewystarczające, by otrzymać kredyt? Możliwości jest wiele.

New home concept – happy couple planning new home

Kredyt nie dla każdego

Każdy młody człowiek, wkraczający w dorosłe życie, marzy o własnych czterech kątach. Jednak mało który już na starcie dysponuje tyloma oszczędnościami, by był w stanie je kupić. Dlatego tak wielką popularnością cieszą się kredyty hipoteczny. Niestety, nie są przyznawane każdemu chętnemu. Dawno już minęły czasy, gdy bank pożyczał klientom kwoty odpowiadające pełnej wartości nieruchomości, a nawet wyższe. Dziś część środków, za które klient kupuje mieszkanie, musi pochodzić od niego samego. To tak zwany wkład własny.

Wkład własny kredytu – co to jest?

Wkład własny to w tej chwili konieczny warunek każdego kredytu hipotecznego. W dodatku jego przepisowa wysokość ciągle rośnie. Zgodnie z tak zwaną Rekomendacją S, od 2017 roku klient pragnący uzyskać kredyt hipoteczny, musi zgromadzić wkład własny w formie 20% własności nieruchomości. Wielu młodych ludzi takiego warunku niestety nie spełnia – w polskich warunkach to koszt kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie można wziąć na ten cel kredytu – wkład własny musi pochodzić z naszych własnych oszczędności. Ostatecznie można zminimalizować wkład własny, godząc się na dodatkowe zabezpieczenia kredytu. Ale jeśli nie mamy tyle pieniędzy w gotówce, by pokryć wkład własny, to nie zamyka naszej drogi do kredytu hipotecznego.

Czym może być wkład własny?

Trzeba wiedzieć, że wkład własny niekoniecznie musi być oszczędnościami w gotówce. Jeśli chcemy zbudować dom, w skład wkładu własnego wejść może wartość działki budowlanej, na której stanąć ma nasza wymarzona nieruchomość. Policzyć do niego możemy również inne koszty poniesione w związku z budową. Mogą to być na przykład wartość już zrealizowanych prac na budowie, koszt wykonania projektu przez architekta, zakupione materiały budowlane, zaliczka zapłacona deweloperowi. Jeśli posiadamy już inne mieszkanie, to jego wartość również może być zaliczona jako wkład własny.

Najlepszy sposób – oszczędzanie

Jeśli nie dysponujemy takimi możliwościami zdobycia wkładu własnego, pozostaje nam albo pożyczenie pieniędzy od bliskich, albo mądre i zawsze praktyczne wyjście, jakim jest oszczędzanie. Szacuje się, że przeciętnie zarabiające małżeństwo powinno odkładać 30% swoich łącznych dochodów, aby w czasie od kilkunastu do trzydziestu miesięcy uzyskać kwotę potrzebną na wkład własny kredytu hipotecznego. Wysokość potrzebnej nam kwoty zależy oczywiście od lokalizacji, w której pragniemy nabyć naszą nieruchomość.

Na początek – ogranicz wydatki i kontroluj rachunki

Oszczędzanie najlepiej zacząć oczywiście od ograniczenia wydatków. Dobrze jest zacząć rozważnie kontrolować nasze zakupy. Wybierając się do sklepu, powinniśmy ustalać przedtem listę absolutnie koniecznych produktów i unikać kupowania pod wpływem impulsu. Korzystne może okazać się comiesięczne sporządzanie listy wydatków – w ten sposób będziemy mieli pewność, że dokonujemy jedynie tych naprawdę potrzebnych. Znaczne oszczędności może przynieść także racjonalne korzystanie ze sprzętów gospodarstwa domowego – można wiele zaoszczędzić na rachunkach za wodę, prąd czy gaz, jeśli dysponuje się nimi z głową i unika niepotrzebnych strat.

Konto oszczędnościowe – i odkładanie staje się łatwiejsze

Jeśli to nie wystarcza, z pomocą spieszą banki. Znakomitym sposobem na odłożenie pieniędzy jest założenie konta oszczędnościowego. Różni się ono od standardowego konta bankowego tym, że nie służy do operacji finansowych, takich jak przelewy, a właśnie do umieszczania tam oszczędności. W dodatku spoczywające na koncie oszczędnościowym środki są powiększane o odpowiedni procent. Z pieniędzy zgromadzonych na koncie oszczędnościowym można co prawda korzystać, ale banki starają się zniechęcić klientów do ich ruszania poprzez chociażby opłaty za przelewy z niego lub doliczanie opłaty za konto w przypadku, gdy w ciągu miesiąca zostały z niego pobrane środki. Pomocny będzie tu ranking kont oszczędnościowych na extralokaty.pl

Z lokatą oszczędzisz i zarobisz

Alternatywą dla konta oszczędnościowego jest lokata. W przeciwieństwie do tamtego, środki zgromadzone na lokacie są zamrażane na określony czas, ale po jego upłynięciu klient otrzymuje swoje pieniądze podwyższone o znaczny procent odsetek. Lokata jest więc swego rodzaju pożyczką klienta dla banku. To najkorzystniejszy sposób oszczędzania, bo raz, że umieszczenie środków na lokacie wyklucza pokusę naszego z nich korzystania przez jakiś czas, a dwa, że na odkładaniu pieniędzy jeszcze zarabiamy. Jeśli czujemy, że nasza wola nie jest wystarczająco silna i łatwo poddajemy się pokusom wydatków, a wiemy, że za jakiś czas przydadzą się nam pieniądze, lokata to znakomity pomysł.

Oszczędzaj na wymarzony kąt z Indywidualnym Kontem Mieszkaniowym

Jeśli oszczędzamy z myślą o własnym mieszkaniu lub domu, już niedługo będziemy mogli ułatwić to sobie z Indywidualnym Kontem Mieszkaniowym. To rządowy program polegający na zakładaniu specjalnych kont oszczędnościowych, którego posiadacze są zachęcani do zbierania na nich środków na własną nieruchomość. Regularne oszczędzanie będzie nagradzane przez państwo premiami. Dodatkowe środki uzyskać mogą osoby spełniające określone kryteria rodzinne i dochodowe. Wszystkie informacje o Indywidualnym Koncie Mieszkaniowym znajdziemy pod adresem ikm.org.pl.

Wkład własny? To jest do zrobienia – dzięki oszczędzaniu

Wymagany przez banki wkład własny do kredytu mieszkaniowego staje się coraz wyższy. Ale nie powinno to nas załamywać, jeśli marzymy o własnej nieruchomości. Rozsądne oszczędzanie przybliży nas do tego celu, jeśli wykażemy się odrobiną silnej woli i cierpliwości. Możemy też zdać się na pomoc banków i kont oszczędnościowych oraz lokat, a także Indywidualnego Konta Mieszkaniowego.

O autorze
  1. adam1 Odpowiedz

    Co za bzdury ktoś napisał. Najprawdopodobniej jest to tekst sponsorowany przez bank. Prawda jest taka, że młodzi ludzie w wieku 20-30 lat, uczciwie pracujący, którzy nie mają bogatych rodziców nie maja żadnych szans na zakup własnego mieszkania. Moim zdaniem jest to chore i nienormalne. Taka sytuacja panuje w Polsce od wielu lat. Za komuny partia dawała posłusznym obywatelom mieszkania za darmo i to też nie było sprawiedliwe. Czy doczekamy sie kiedyś normalnego systemu w którym kazdy uczciwie pracujacy człowiek bedzie miał szanse na własne mieszkanie?

Skomentuj adam1 Anuluj pisanie odpowiedzi

Pin It on Pinterest