A źródło wciąż bije… Uczniowie LO w Bieczu pamiętają o Jacku Kaczmarskim
O tym, że „źródło wciąż bije”, mogli się przekonać naocznie wszyscy, którzy w piątkowy wieczór 7 marca wzięli udział w koncercie upamiętniającym 10. rocznicę śmierci Jacka Kaczmarskiego. Grupa uczniów LO w Bieczu pod kierunkiem pana Adama Niziołka przygotowała na ten dzień 14 utworów legendarnego piosenkarza i poety.
Aula bieckiego ogólniaka wypełniła się po brzegi publicznością, która zebrała się nie tylko po to, aby oddać hołd Jackowi Kaczmarskiemu i jego twórczości, ale także swą obecnością docenić niezwykły wysiłek młodych artystów i ich opiekuna włożony w przygotowanie tak dużego przedsięwzięcia. Program koncertu opierał się głównie na spokojnych piosenkach o tematyce egzystencjalnej, silnie osadzonych w kulturze i historii. I jednak, wbrew zapowiedziom organizatorów, nie udało się całkowicie wyeliminować nawiązań politycznych.
Przyznać trzeba, że licealiści z Biecza poradzili sobie z interpretacją poezji Kaczmarskiego nadzwyczaj dojrzale. Aby zaśpiewać teksty tak trudne i uwikłane w niezliczone konteksty, konieczne są nie tylko umiejętności wokalne i świetne opanowanie gry na instrumencie. Młodzi wykonawcy muszą zaprezentować swoją własną interpretację i przekonać słuchaczy, że rozumieją, o czym śpiewają, a kody kulturowe, którymi się posługują, są istotne także dla ich funkcjonowania w świecie. Kaczmarskiego trzeba śpiewać sercem i całym sobą, bo najmniejsza nutka fałszu zniweczyć może efekt końcowy. Tego fałszu publiczność wczorajszego koncertu nie usłyszała.
Na zakończenie tego pełnego egzystencjalnej zadumy wieczoru podziękowanie dla wszystkich śpiewających i grających oraz ich poetyckiego mentora – polonisty Adama Niziołka, wygłosiła pani Krystyna Skowronek, emerytowana nauczycielka LO w Bieczu. A opiekun zespołu został przez nią uhonorowany osobistym wręczeniem prywatnego „Oscara”. Sam Adam Niziołek zapowiada, że to nie koniec jego i jego uczniów przygody z poezją śpiewaną Jacka Kaczmarskiego, która trwa już od 2008 roku, i zaprasza wszystkich na kolejny koncert w przyszłym roku. Trzymamy za słowo i czekamy na więcej!
Szacun dla Pana Niziołka i młodzieży.Chciałoby się więcej takich wychowawców naszych dzieci.