redakcja@terazgorlice.pl

Zatrzymaj się! Syreny w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

W piątek 1 sierpnia o 17.00 uruchomione zostaną w Gorlicach syreny alarmowe upamiętniające 70. Rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Tradycja związana z włączaniem syren alarmowych na terenie całej Polski, w tym Gorlic, jest wyrazem pamięci i uhonorowania poświęcenia i walki Powstańców Warszawskich z 1944 roku.

Syreny zostaną uruchomione na minutę, o 17.00 (godzina W), w piątek 1 sierpnia. Apelujemy do Państwa o wstrzymanie na minutę ruchu pieszego i kołowego.

Źródło: UM Gorlice

Podobne wpisy

  1. tomi Odpowiedz

    Czcić bezsensowne zbiorowe samobojstwo wykonane na zlecenie idiotow z AK? Po co?

    • karamba Odpowiedz

      Weź duży młotek i walnij się w ten durny lewacki łeb.

    • teoretyczne państwo Odpowiedz

      Taki kundel jak tomi w czasie wojny napewno byłby kolaborantem.

    • Anonim Odpowiedz

      Ciesz się pajacu, że żyjemy w takich czasach gdzie nie musimy wybierać między biernym czekaniem aż wywiozą do obozu a walką o wolność.

  2. tomi Odpowiedz

    To AK kolaborowało z sowietami przez cały okres okupacji naiwnie liczac ze Stalin po wojnie pozwoli na powstanie niepodległej Polski.Mamy teraz te głupote celebrowac?

  3. tomi Odpowiedz

    Trzeba było podczas okupcji siedziec cicho i pozwolic aby Niemcy i Rosja sie wzajemnie wyniszczali, a nie wysylac kwiat narodu na bezsensowna smierc.Przywodcy AK za wyniszczanie narodu w bezsensownej walce powinni byc potepiani, a nie wywyzszani.

  4. tomi Odpowiedz

    Nie dosc ze sowieci zaatakowali nas zaraz po niemieckiej napasci i zagrabili wschodnia Polske to jeszcze nasz rzad w Londynie kazal AK z nimi wspolpracowac.Wiekszej glupoty nie widze.

  5. karamba Odpowiedz

    Ot chłopski filozof

  6. karamba Odpowiedz

    Jak widać mózg u trolla „tomi” jeśli jest to jest zbędnym organem. Według jego wywodów wynika że od początku wszyscy wiedzieli kiedy skończy się wojna i wygra ją Związek Radziecki z aliantami więc można było przeczekać bo przecież Niemcy tylko wkroczyli i nic się nie działo. Co za idiota czyli lewak.

  7. tomi Odpowiedz

    No jasne , lepiej bylo pomagac kacapom , ktorzy nas zaatakowali i wymordowali kwiat narodu w Katyniu .Zamiast mnie wyzywac pomysl logicznie.Podczas okupacji powinnismy smarwac szwabom tory maslem zeby wytlukli na wschodzie jak najwiecej czerwonych , a nie robic Stalinowi dobrze za wszystkie jego zbrodnie.W interesie Polski bylo zeby niemcy pobili sowietow i wykrwawili sie na wschodzie.Kolaboracja z sowietami przyniosla nam niewole i straszliwe straty w ludziach.

  8. karamba Odpowiedz

    No faktycznie, idiota

  9. tomi Odpowiedz

    Brak argumentow ? Zostaly tylko wyzwiska? Trudno sie czegos wiecej spodziewac po niedokształconym osobniku.

  10. karamba Odpowiedz

    Co na takie brednie można odpowiedzieć. Może poucz się historii. Niemcy traktowali nas jako niewolniczą siłę roboczą w finale mieliśmy być unicestwieni więc jak można było ich wspierać jedynie kolaboranci i szmalcownicy to robili. Niewątpliwie nasza sytuacja była beznadziejna ale nawet zachód liczył na ruskich że Niemców pokonają. My za bardzo nie mieliśmy wyjścia albo czekać aż wyłapią i zagazują albo ich tłuc z nadzieją, że jednak coś się zmieni.
    No cóż brak wyobraźni jak wygląda wojna doprowadza niektórych do bredzenia, gry komputerowe też nie pomagają no bo jak się ma 10 żyć.

  11. tomi Odpowiedz

    No tak, AK tak tlukla niemiaszkow ze za jednego malo znaczacego szwaba rozwalali 50 naszych.Jaki to mialo sens? Jak by wojna potrwala troche dluzej to faktycznie dzieki tym dzialaniom geniuszy z AK wymordowali by caly narod.Sowieci natomiast dbali o zycie kazdego polskiego patrioty i nikomu nie robili krzywdy? Dlatego trzeba bylo im pomagac zeby nas „wyzwolili”?Brednie to ty wypisujesz kolego.

  12. karamba Odpowiedz

    Potwierdza się twój brak wyobraźni jak straszna jest wojna.
    Jestem pewien, że gdyby bylibyśmy bierni jak radzisz i nie walczylibyśmy na wszystkich frontach świata to zostalibyśmy kolejną republiką radziecką i ten stan mógłby trwać do dzisiaj. No bo po co się narażać, walczyć, strajkować. Niestety takie mamy położenie geopolityczne i na taki los byliśmy i jesteśmy skazani.
    A tym którzy walczyli za Polskę należy się szacunek.

  13. tomi Odpowiedz

    Polska podczas wojny miala 2 wrogow Niemcy i ZSRR . W naszym interesie lezalo , aby te dwa wrogie panstwa podczas konfliktu jak najbardziej sie wkrwawily i ponosly jak najwieksze straty. Z glupoty naszych wladz emigracyjnych i checi przypodobania sie angolom wsparlismy sowietow zamiast czekac az nasi wrogowie sie wzajemnie wyniszcza podczas wojny na wschodzie.Ewentualna wygrana Niemiec spowodowalaby ze alianci musieli by nas wyzwolic chcac wygrac wojne i wtedy aby im pomoc nalezalo uruchomic nasze sily.W przypadku wygranej sowietow istnialo prawdopodobienstwo ze tym szybciej zachod dobilby niemiaszkow i szybciej dotarli by alianci dovWarszawy niz wyniszczeni i oslabieni wojna u siebie sowieci.

  14. karamba Odpowiedz

    Poucz się historii bo te teorie to chyba z gier komputerowych.

  15. tomi Odpowiedz

    Nie powiedzialem ze mamy byc bierni. Powinnismy byc aktywni i walczyc, ale w odpowiednim czasie i we wlasnym interesie a nie dla interesow moskali lub aliantow, ktorzy wykorzystali nasza glupote i ulanska fantazje i sprzedali nas sowietom w imie swoich intresow.

  16. tomi Odpowiedz

    Ty karamba uczyles sie historii chyba tylko z komunistycznych ksiazek i z tego powodu te klapki na oczach.

  17. tomi Odpowiedz

    Podsumowując….syrenami , akademiami w szkołach,pomnikami powinnismy czcic nasze narodowe zwyciestwa takie jak Grunwald,zwyciestwo pod Wiedniem albo wkroczenie polskich wojsk do Moskwy, a nie narodowe kleski i zborowe samobojstwa.

  18. karamba Odpowiedz

    Podajesz przykład odsieczy wiedeńskiej gdzie nasze zwycięstwo nie zostało wykorzystane dla celów politycznych i gospodarczych no ale cóż ludzie popełniają błędy. Mamy przynajmniej symbol, że uchroniliśmy chrześcijaństwo przed muzułmanami.
    Jeśli chodzi o te jak to nazwałeś zbiorowe samobójstwa to nawet zwierzę w potrzasku potrafi poświęcić łapę i sobie ją odgryźć żeby przeżyć.
    Żyjemy w takim miejscu w Europie że od naszej determinacji zależy czy nasz naród będzie istniał. A jeśli chodzi o Zachód to już w 39′ pokazali jak nas wyzwolą od Niemców.
    A jeśli chodzi o Powstanie Warszawskie to Niemcy się wycofywali, bo widzieli jak ruscy szarżują. Więc była okazja zająć miasto ( analogicznie było z Paryżem ) lecz niestety kolejny raz Stalin wbił nam nóż w plecy, taka to nasza tragiczna historia.
    Naprawdę poucz się historii, a nie wypisuj dyrdymałów że to zbiorowe samobójstwa.

  19. Julia Odpowiedz

    Popieram Tomiego. Z taktycznego punktu widzenia udzial w Powstaniu Warszawskim byl fatalnym bledem. Efekt masowej rzezi polskich patriotow, ktorzy stanowiliby niezlomny podziemny opor w czasach PRL odczuwamy do dzis.
    Bo walczyc trzeba dlugofalowo i madrze, nawet jesli efekty walki mialyby przyjsc za 50 lat.

  20. tomi Odpowiedz

    Powstanie Warszawskie było zbiorowym besensownym samobójstwem.
    Niemcy nigdzie się z Warszawy nie wycofywali, wręcz przeciwnie szykowali się do obrony przed sowietami na linii Wisła, sprowadzając pod Warszawę doborowe oddziały pancerne.W samej Warszawie wzmocnili siły militarne, a przed samym wybuchem powstania ogłosili pogotowie bojowe we wszystkich jednostkach i punktach strategicznych(doskonale wiedzieli że AK coś szykuje).Najgorsze jest jednak to, że dowództwo AK doskonale wiedziało że powstanie zbrojne w takich warunkach zakończy się krwawą łaźnią i zniszczeniem miasta.Resztki zdrowego rozsądku przejawiał gen. Komorowski, który był przeciwny wybuchowi powstania w takich niekorzystnych warunkach.Niestety Okulicki i Chruściel wywarli tak ogromną presję na „miękkiego” dowódce, że ten wydał rozkaz popełnia tego zbiorowego samobójstwa.Wiecznie podpity Okulicki wyzywał rozsądnie myślących oficerów z dowództwa AK od tchórzy i nieudaczników.Takiego durnia jak Okulicki w normalnych warunkach wojennych powinno się rozstrzelać, a nie słuchać.
    Japońscy kamikadze podczas ataków na amerykańskie okręty ginęli zadając amerykanom dotkliwe straty w ludziach i materialne, natomiast nasze oddziały powstancze atakowały pozycje swietnie uzbrojonych niemców z minimalnym uzbrojeniem bez szans na zadanie im jakichkolwiek poważnych strat.Jaki to miało sens??? W pierwszych godzinach powstania w niektórych oddziałach atakujacych powstanców straty wynosiły ponad 70 procent składu osobowego.Jak inaczej nazwać taką akcję zbroną, jak nie zbiorowe samobójstwo?
    Na takie samobójcze ataki podczas 2 wojny pozwalały sobie tylko dwie armie; Armia Czerwona i Armia Krajowa.Różnica była tylko taka że w Armii Czerwonej dowództwo szafowało krwią w większosci niepismiennych kałmuków, a u nas posłano na pewną smierć najbardziej patriotyczną i wykształconą młodzież.

  21. karamba Odpowiedz

    Julio kto wiedział jak świat będzie wyglądał po wojnie przecież nawet postanowienia jałtańskie trzymano w tajemnicy dobrze teraz się wymądrzać z perspektywy czasu.
    Żadne znaczące siły nie stacjonowały w Warszawie, przypadek sprawił że akurat w tym czasie pojawiły wycofujące się oddziały. Ruscy na początku nawoływali do rozpoczęcia powstania później po fakcie zmienili niestety zdanie. Nie mówcie więc że to było bezsensowne z punktu widzenia Warszawiaków. Nie pierwszy raz zdradzili nas alianci, a ruscy wbili kolejny nóż w plecy. Leci teraz na TVN24 dokument, powtórka będzie o 20:00 polecam.

    • Julia Odpowiedz

      Wydaje mi sie ze nie trudno bylo przewidziec to ze zwycieski front radziecki bedzie rozdawal karty przy stanowieniu wladz na terytorium Polski, (o ile takowa miala pozostac w ogole na mapie Europy.)

      Poza tym powstancy jako niedozbrojona formacja paramilitarna miala wygnac z Warszawy badz co badz ale doswiadczone w boju wojska Niemieckie – z mysla o tym ze odzyskaja Warszawe, gdzie 20km dalej stacjonowaly wojska ROsyjskie… troche to naiwne… Tragiczne w skutkach, bo zgineli tam najlepsi z najlepszych jakich Polska miala na ten czas.

  22. Julia Odpowiedz

    Poza tym, trzezwo patrzac…

    1.
    Byc moze skutki powstania warszawskiego byly trudne do przewidzenia, a jesli tak, to tym bardziej nie powinno sie podejmowac decyzji o powstaniu, bo to oznacza ze idziemy w ciemno (heja! na przod…) a takie zachowanie dla powaznych dowodcow jest niedopuszczalne.

    2.
    Dzis wiemy jaki byl rezultat powstania.
    Jakie odnieslismy korzysci, a jakie straty. Patrzac na ten bilans zyskow i strat, zdecydowanie nalezy uznac decyzje o powstaniu za calkowicie bledna i tyle.

    • karamba Odpowiedz

      Masz szansę się douczyć o 20:00 w TVN24 dokument o powstaniu.
      Napisałaś że ci którzy zginęli przydali by się bardziej po wojnie do walki. Na pewno byśmy mieli więcej Poznani ’56 bo dzielny naród radziecki czuwał i nie pozwoliłby żeby władza ludowa w Polsce upadła.

      • Julia Odpowiedz

        Ja popieram powstanie w sensie walki i podziwiam powstancow, ktorzy potrafili poswiecic zycie za wolna Polske.
        W ratownictwie med. jest taka zasada: Dobry ratownik to zywy ratownik. Podobnie mozna odniesc to do Powstancow: DObry POlak to zywy POlak… bo co Ci z wolnej Polski, skoro nie bedzie zywych Polakow po powstaniu?? Zostana same kanalie i Folksdojcze, takie jak Boni ktory slusznie dostal z liscia.

        Do dokumentow trzeba miec dystans, a juz w szczegolnosci tych puszczanych w TVN – UBecko Niemieckiej Tv.

  23. tomi Odpowiedz

    Za samobojcza decyzje o wybuchu powstania dowodcy AK powinni zostac postawieni przed sadem wojennym, a nie celebrowani jako bohaterowie.Ich bledne decyzje i bezsensowny upor doprowadzily do rzezi powstancow i 200 tysiecy niewinnych cywilow.Podjecie decyzji o samobojczej walce jest zbrodnią.Rocznica powstania to powinna byc ogloszona dniem glupoty i hańby narodowej.

    • dziadek Odpowiedz

      Idź szczylu na podwórko pobawić się piłką bo siedzisz cały dzień przy komputerze a matka ci nic nie powie. Prądu szkoda

  24. tomi Odpowiedz

    Spieprzaj dziadu! Jak to mawiał tworca muzeum narodowego samobojstwa.

  25. hary Odpowiedz

    tomi…gdzie się takie wychowało i wyrosło…

  26. Anonim Odpowiedz

    Książka Powstanie’44 autor Norman Davies.

  27. tomi Odpowiedz

    Książka Obłęd’44 autor Piotr Zychowicz.

  28. wędkarz Odpowiedz

    Cześć i chwała bohaterom !!!

  29. tomi Odpowiedz

    Szacunek i pamiec dla dziesiatek tysiecy zabitych w bezsensownej i samobojczej rzezi, wywolanej przez dowodctwo AK.Prawie 200 tys zabitych po stronie polskiej i 1800 zabitych po stronie niemieckiej.Te liczby mowia same za siebie.

  30. tomi Odpowiedz

    Podszywasz sie pod moj nick,i cos bredzisz o kolaboracji.Bardzo prosze redakcje portalu o wyrwanie chwasta.Chyba widzicie na swoim portalu numery IP i doskonale wiecie jaki osobnik podszywa sie pod inne nicki.Na normalnych forach internetowych administrator banuje takich pajacow.

    • Piotr Popielarz Odpowiedz

      1. To pierwszy na tym portalu komentarz z IP 78.30.81.107. Wybacz, ale normą jest, że się najpierw sprawdza, czy czasem „tomi” nie skorzystał z innego IP. To się naprawdę zdarza.
      2. Komentarzy podszywających się pod „tomi” (ale z innych IP) wyłapujemy mnóstwo. Ten był wyjątkowo perfidny, bo „tomi” odwołuje się do Zychowicza, a ten autor proponuje w swej historii alternatywnej swego rodzaju kolaborację. No i poszło, ale nawet Izrael nie jest w stanie wyłapać wszystkich śmiercionośnych rakiet Hamasu spadających na Tel Aviv…
      3. Na normalnych portalach (no, ubodło mnie to) nie publikuje się również komentarzy zawierających uwagi do redakcji, wg zasady: „Dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@terazgorlice.pl.
      4. No i wreszcie. Prawdziwy prowokator, a bez wątpienia prowokujesz, cieszy się z kamieni, które się na niego sypią – na tym polega istota prowokacji. Warto byłoby przyjąć tę konwencję z pokorą 🙂

      • tomi Odpowiedz

        1.Dziekuje za szybka reakcje,administratora.
        2.To prawda , Zychowicz w swojej ksiazce mowi o kolaboracji ale wskazuje jako strone kolaborujaca z sowietami dowodztwo AK, z czym sie w pelni zgadzam.
        3.Prowokatorem sie nie czuje, no ale to kwestia interpretacji.Praktycznie kazdy wpis burzacy mit powstania,mozna uznac za
        prowokacje.Ja jedynie odnosze sie do
        faktow historycznych,ktore do tej pory w
        wielu przypadkach byly przemilczane lub
        przeklamywane.Z tego puntu widzenia uwazam ksiazke Zychowicza Obłed’44 za swego rodzaju przelom.

  31. jak Odpowiedz

    Gdyby nie zachód ,który nas „olał” nie byłoby Powstania Warszawskiego. Zobaczymy jak teraz zareagują na Ukrainę… i coś czuję że już nas „olewają”!

  32. tomi Odpowiedz

    …a na Tygrysy mamy Visy…
    ten fragment powstanczej piosenki chyba najlepiej oddaje sens i celowosc tego straszliwego błedu-obłedu

  33. tomi Odpowiedz

    Nie rozumiesz nawet piosenki debilu.
    Podczas walk w mieście czołgi nie są aż tak groźne i można je było spalić butelką z benzyną.

  34. tomi Odpowiedz

    Tak,jasne.Tygrysy palili butelkami z benzyna,a samoloty zestrzeliwali z procy:)

  35. tomi Odpowiedz

    „Warszawskie dzieci pójdziemy w bój…”

  36. tomi Odpowiedz

    i poszli w boj,popełnić zbiorowe samobojstwo na rozkaz nieodpowiedzialnych i nieudolnych dowodcow

  37. Tommy Odpowiedz

    Należy być bardzo ostrożnym zarówno w negatywnej jak i pozytywnej ocenie powstania. Ówczesna sytuacja oferowała w zasadzie jedynie złe możliwości, a ocena co jest większym a co mniejszym złem była niezwykle trudna – w zasadzie można było rzucać monetą, wychodziłoby na to samo.
    Faktem jest, że nastawienie dowództwa AK do ZSRR było całkowicie księżycowe, a przyczyny tego upatrywałbym nie we wrodzonej naiwności tych oficerów, co przede wszystkim w działalności radzieckich szpiegów, zarówno w Warszawie jak i w Londynie.
    Faktem jest, że siły niemieckie były drastycznie większe od polskich, więc ze względu na samą dysproporcję należało powstanie odwołać, ale te fakty mają charakter obosieczny, są argumentami jak i kontrargumentami. Bo jest faktem, że te siły niemieckie szykowały się do nieprzejednanej walki o Festung Warschau, której pierwszymi akordami byłoby wygnanie większości wrogiej ludności oraz unicestwienie jakiegokolwiek oporu pozostałych Polaków, w tym szczególnie młodych. Obie te rzeczy oznaczają w wykonaniu Niemców śmierć dziesiątków tysięcy ludzi, a podczas oblężenia setek tysięcy. Przykłady są: Festung Breslau, wcześniej Mińsk Lubelski. I jest faktem, że powstanie i tak by wybuchło, nawet jeśli KG AK wydałaby zakaz walki. Są na to tak liczne przesłanki, że mają już rangę dowodów. Warszawa była wtedy bombą atomową w której już rozpoczęła się reakcja łańcuchowa.
    Ogólnie rzecz biorąc nic tu nie da przeklinanie i obrażanie (się nawzajem oraz na) powstańców, po prostu należy dogłębnie zbadać procesy podejmowania decyzji na najwyższych szczeblach, a samym żołnierzom powiedzieć: CHWAŁA WAM BOHATEROWIE.

  38. tomi Odpowiedz

    Bohaterstwo …hmm…a może młodzieńcza fantazja, nieumiejętność przewidzenia konsekwencji, głupota, szaleństwo, ślepe wykonywanie samobójczych rozkazów.Dużo mówimy o bohaterstwie ,niewiele zaś o zdrowym rozsądku, zimnej kalkulacji zysków i strat,umiejetności przewidywania i rozsądnym planowaniu, mądrości, rozwadze,ostrożności,oszczędzaniu własnego zdrowia i życia.

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Pin It on Pinterest