Monika Tylawska kandydatką SLD do Rady Powiatu Gorlickiego
Prezentujemy sylwetkę Moniki Tylawskiej, naszej redakcyjnej koleżanki, która jest kandydatem Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Rady Powiatu Gorlickiego z okręgu nr 4 (gminy: Sękowa, Ropa, Uście Gorlickie i Lipinki):
Nazywam się Monika Tylawska, mam 29 lat, jestem gorliczanką, obecnie mieszkam w Rozdzielu i z tą miejscowością chciałabym związać swoją przyszłość. Jestem absolwentką Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie (nauczyciel języka rosyjskiego), ukończyłam również studia podyplomowe w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie (specjalista ds. BHP). Hobbystycznie zajmuję się dziennikarstwem radiowym. Aktywnie działam na rzecz promowania i kultywowania tradycji związanych z naszym regionem. Decyzja o powrocie do Gorlic po ukończeniu studiów była dla mnie naturalna, gdyż jestem bardzo związana z moim miastem i regionem.
To mój debiut jeśli chodzi o kandydowanie w wyborach samorządowych. Do tej pory tylko z boku przyglądałam się polityce i działaniu naszych lokalnych władz. Sama zawsze regularnie brałam udział w wyborach, gdyż uważam to za mój obywatelski obowiązek. Często również śledziłam opinie internautów, którzy lekką ręką krytykowali działania samorządów. Pomyślałam, że może jest to dobry moment, aby samemu na własnej skórze przyjrzeć się temu od środka, zobaczyć, jakie są realne możliwości poprawy naszego życia. Uważam, że doświadczenie, jakie niewątpliwie posiada wielu kandydatów, w połączeniu z młodym, świeżym spojrzeniem na naszą rzeczywistość może przynieść zadowalające i zaskakujące efekty.
Zdecydowałam się kandydować do Rady Powiatu z okręgu nr 4, gdyż w tych właśnie 4 gminach (Sękowa, Ropa, Uście Gorlickie, Lipinki) mam najwięcej przyjaciół i znajomych. To tu mogę dotrzeć do realnych problemów mieszkańców, nie jako anonimowa osoba, ale jako ktoś związany z tymi ludźmi.
Priorytetem dla mnie będzie oświata, jak również zdrowie. Jako matka chciałabym, aby w przyszłości moje dziecko miało możliwość pobierania nauki w najlepszej szkole w naturalnym dla siebie środowisku, a jako codzienny użytkownik naszych przychodni specjalistycznych chciałabym bliżej przyjrzeć się problemom dostępności lekarzy dla pacjentów. Chciałabym zadbać również o rozwój kulturalny i turystyczny naszego regionu.
Tu jest mój dom i dla niego chcę tworzyć lepszą przyszłość. Dla siebie i dla Was!
A jakiś konkretny program Pani Moniko???
Każdy kandydat pisze o oświacie, drogach, zdrowiu i bezpieczeństwie ale jak się go pytam o konkretny program działań to się zaczyna jąkać.
Mam nadzieję że przedstawi nam tu Pani konkretne działania , które będzie pani chciała podjąć.Jeśli nie ma Pani takiego programu to proszę nie zawracać głowy bo takie ogólniki z plakatu to każdy średnio rozgarnięty obywatel potrafi wypisać.
Łaaaałł,ma adres mailowy!
mordechaj wysłanniku kochana zamknij dziubek.
Pani Monika jak widać nie jest w stanie przedstawić konkretnego programu , z czego wnioskuje że jedyną motywacja w jej przypadku jest dieta radnego.
Pani Moniko czy kandydowanie do Rady Powiatu to słuszna decyzja…???
Raczej nie! z czym do ludzi…
Pani to tylko kariera w głowie. ehhh
Redakcyjna koleżanka startuje z listy partii politycznej – to się nazywa bezstronne i obiektywne media!
Szkoda tylko że pani Monika nie potrafi przedstawić żadnego konkretnego programu i jej główną motywacją jak podejrzewam jest kasa.
Kogoś coś boli i to mocno. I nawet się po internetach ulewa. Bida, bida… a to adres milowy ma, a to na plakacie wielkości chusteczki do nosa ma program zmieścić, a to „nie znam jej ale się wypowiem” . poza tym jest dziennikarką, więc nie może. Idealnymi kandydatami byliby dyskutanci tego artykułu ale albo się nie chciało albo się nie mogło…i zastało jak jest czyli puszczanie bąków po internecie.
Jeżeli radna skróci kolejki do lekarza – powinna zostań ministrem zdrowia!
Pani Monika chce także żeby jej dziecko chodziło do możliwie najlepszej szkoły.Zapewne wszystkie matki chciałyby tego samego dla swoich dzieci,tylko nie pisze jak ten cel zamierza osiągnąć jako radna.Pisząc na plakacie pobożne życzenia,nic się nie osiągnie.Czekam w dalszym ciągu na jakiś konkretny program albo przynajmniej wskazówke gdzie taki program można przeczytać albo wysłuchać.Chętnie bym się dowiedział gdzie bedzie jakieś spotkanie przedwyborcze z ta pania.Może wtedy uda sie z niej wydusić jakies konkrety.
Panie Mordechaju, jak Pan widzi Pani Monika startuje z ramienia partii SLD, tak ciężko samemu znaleźć w Internecie program wyborczy tej partii, skoro tak bardzo Pana boli brak tegoż programu w krótkim artykule?
Ponadto mam wrażenie, że Pana najbardziej boli, że nie daj Boże Pani Monika dostanie dietę radnego, zazdrość?
Czemu Panie Mordechaju Pan nie startuje w wyborach też mógłby się Pan na „łatwą” kasę załapać, i nie musiałby Pan wylewać swoich żali w Internecie.
ciekawa jestem jaki ma pani pomysł na skrócenie kolejek do specjalistów….???
Na wszelkie pytania i wątpliwości czekam pod podanym na plakacie adresem mailowym, który służy do oficjalnego kontaktu ze mną.
Pozdrawiam
Pani Moniko pretendując na publiczne stanowisko należy nauczyć się odpowiadać publicznie i otwarcie,chociażby na tym forum lub portalu.Na maila nie mam zamiaru z panią korespondować bo żona będzie mieć pretensje że piszę listy do obcej kobiety.Prosze przedstawić swój konkretny program działania na ogólnodostępnym forum.Jeśli pani tego nie zrobi uznam że nie ma pani takiego programu i zagłosowanie na panią jest pozbawione sensu.
Widzę, że ewidentnie nie chodzi Panu o program tylko o osobę Pani Moniki, nie zauważyłam aby Pan w ten sam sposób komentował sylwetki innych kandydatów, którzy de facto również nie przedstawiają konkretnych programów i tu należy zaznaczyć, że są to już doświadczeni kandydaci. Ja nie zauważyłam, aby jakiś inny kandydat przedstawił sposób na realizację swoich pomysłów. Pani Monika zaznacza w artykule, że jest debiutantką i że chce sprawdzić realne możliwości działania, jeśli wyborcy dadzą jej szansę, przekona się jakie są rzeczywiste możliwości i jako świeża krew na pewno będzie się starać. Jeśli natomiast wyborcy tej możliwości jej nie dadzą to przynajmniej nie będzie sobie pluła w brodę, że nie próbowała.
PS: Jeśli Pana żona czyta Pańskie e-maile, to już wiem skąd ta życiowa frustracja.
Hmm każdy kto wchodzi do tego chlewu jakim jest polityka nawet i lokalna to nie ma nic do gadani bo i tak liczą się układy i układziki…ręka ręke myje i nawet jak Pani Monika zaprezentuje swój genielny plan to nic z niego nie zrealizuje bo Jej nie dopuszczą do głosu. Dlatego nawet demokracja w naszym kraju jest nic nie warta…. Pozdrawiam
jakoś nie kojarzę tej pani z żadną, ale to z żadną działalnością lokalną……a mieszkam w Gorlicach ponad 50 lat….
Pani Moniko trzymam mocno kciuki za Panią :-)))))) Powiat potrzebuje takich ludzi jak Pani, mocnych, mądrych kobiet, które reprezentują najlepsze wartości tej ziemi.
do Barbara: a przepraszam a jakie to wartości?????
Pani Monika Tylawska reprezentuje mądrość,pracowitość,solidność,dbałość o innych, cudowne płynne łączenie różnych ról społecznych, życzliwość do ludzi, świetne wykształcenie, kreatywność i co najważniejsze jest w niej CHĘĆ DZIAŁANIA.
Kobiety tej ziemi zawsze były i będą tym elementem, który inicjuje zmiany, jesteśmy twarde, góry nas do tego zmuszają, popatrzcie na swoje mamy, babcie, prababcie, na kobiety w Waszym życiu. Ta społeczność potrzebuje światłych kobiet, mocnych kobiet. Zawsze tu mieszkały i zawsze będą ważne. Jeśli nie będziemy wspierać swoich lokalnych kobiet to kogo będziemy wspierać i po co ?
Każdy polityk kiedyś ma swoje pierwsze wybory, staje przed swoimi wierząc, że to co ma do zaoferowania jest cenne dla swojej społeczności. Staje z ufnością, że inni ludzie zobaczą w nim jakość. Nie jest idealny bo żaden człowiek nie jest ale jeśli jest w nim wola do nauki, jeśli jest w nim wola do działania na rzecz swoich to powinien dostać wsparcie.
Głęboko wierzę, że Monika Tylawska ma wszystkie atrybuty niezbędne aby skutecznie działać na rzecz powiatu, jeśli damy jej szansę to będzie to z pożytkiem dla wszystkich.
Pozdrawiam.
do barbara co za bzdury….!!! żadnych konkretów!!! mam wrażenie jakby to pisała sama pani MONIKA TYLAWSKA. PORAŻKA!!!
do bye
Zapewniam, że jeśli na stronie pojawia się jakikolwiek mój wpis jest on firmowany moim imieniem. Nie należę do osób, które same sobie wystawiają pozytywne komentarze. Szanuję zdanie każdego. Przyjmuję z podniesioną głową tak samo pozytywy jak i negatywy. W sprawach ważnych dotyczących mojej kandydatury zachęcam do bezpośredniego kontaktu pod podanym adresem e-mail.
Pozdrawiam
Monika Tylawska
hehheheheh nawet układ graficzny pani wpisów czyli barbary i moniki jest taki sam. na ale schlebiać sobie trzeba.
Strasznie dziwne, że oprócz negatywnych komentarzy są też pozytywne. Tak trudno sobie wyobrazić, że są osoby, które dobrze znają Monikę i wierzą w nią?
Poza tym nie wydaje mi się, że poprawne pisanie w języku polskim przez dwie osoby na jednym forum jest podejrzane. Proszę sobie wyobrazić, że istnieje spora ilość ludzi, która potrafi poprawnie pisać gramatycznie, zna zasady ortografii i interpunkcji. Przykro mi, że Pan/Pani nie potrafi pisać poprawnie w ojczystym języku.
Pani Monika Tylawska konkretnie określiła cele jakie chce zrealizować gdy zostanie radną. Chce zająć się szkolnictwem i zdrowiem, dwoma aspektami codziennego życia, które dotyczą każdego mieszkańca tej gminy.
W świecie płynnej nowoczesności lepsze szkoły oznaczają lepszy start dzieci w życie, lepsze przygotowanie aby sprostać coraz bardziej rosnącym wymaganiom na rynku pracy. Szkoła przyjazna dla dzieci, rodziców i nauczycieli. Szkoła po której dziecko pójdzie w świat silne, dobrze wykształcone i przygotowane do życia. Program na lata ciężkiej, wytrwałej, nieustannej pracy. Pani Monika jako nauczyciel zna realia szkolnictwa od podszewki, wie czego oczekują rodzice i zna lokalne potrzeby dzieci.
Zdrowie i szybko dostęp do lekarzy to kolejny punkt na liście zadań Pani Moniki. Każdy kto kiedykolwiek był w przychodni wie jak wygląda obecnie służba zdrowia. Czy można ten stan poprawić? Można i w różnych gminach robi się to w różny sposób. Jeśli jest chęć działania, możliwości i dbałość to zawsze istnieje przestrzeń do zmiany na lepsze. Pani Monika zna lokalne warunki i głęboko wierzę w to, że znajdzie odpowiedni sposób aby wspomóc lokalną służbę zdrowia, a dzięki temu poprawić poziom usług i stan zdrowia mieszkańców gminy.
To wszystko zostało klarownie opisane w tekście Pani Moniki opublikowanym na górze strony. W kolejnych wyborach gdy Pani Monika będzie miała już doświadczenie jako radna, pewnie ładniej napisze w podpunktach jak będzie realizowała swoje cele.
Nie musi być idealna, nie musi być mistrzem autoprezentacji.
Potrzebujemy dobrej radnej, a nie specjalistki od pisania CV.
Jako jedna z nielicznych kandydatów udostępnia swój prywatny e-mail, jest gotowa odpowiadać na na pytania wyborców.
Pani/e „bye” jeśli będzie Pani/n pisał/a merytorycznie, to z przyjemnością odpowiem. Za swoje poglądy każdy odpowiada sam i niestety nie potrafię pomóc z syndromem spiskowej teorii dziejów.
Proszę się pogodzić z tym, że darzę Panią Monikę sympatią i szacunkiem, uważam, że jest wspaniałym kandydatem na radną.
Ja chcę mieć w radzie powiatu świetnie wykształconych, energicznych młodych ludzi gotowych pracować dla dobra nas wszystkich.
Na tym polegają wybory, stawiamy na tych którzy najlepiej rokują, nie mając żadnych gwarancji dajemy obcym ludziom kredyt zaufania.
Stawiam na Panią Monikę Tylawską!
oprócz pani Moniki i Barbary w jednej osobie doszła też Agnieszka. no nieee…co za porażka. Pani Moniko proszę się sama wypowiadać a nie podszywać pod Barbarę i Agnieszkę!
Pani Monika Tylawska będzie doskonała radną. Jest wykształcona, kreatywna i ambitna, widzi potrzebę zmian i sama staje się katalizatorem zmian w swoim otoczeniu. Głęboko wierzę, że dostanie wsparcie od wszystkich ludzi, którzy cenią sobie uczciwość i mądrość. To jej pierwsze wybory i oczywistym jest, że potrzebuje wsparcia, mentorów i zwykłej ludzkiej życzliwości.
Wspierajmy swoich bo tylko w taki sposób można stworzyć silną lokalną społeczność.
Anonimie „bye” jeśli cokolwiek jest tutaj porażką to Pana smutne starania aby tworzyć chaos,
przykro mi niezmiernie ale tym razem Panu się to nie uda i proszę się z tym pogodzić.
Moniko Barbaro i Agnieszko w jednej osobie nie powtarzaj się,daj sobie spokój z karierą polityczną karierowiczko! Bo nie masz o tym pojęcia!
Komentarze Twoje są szczeniackie i nie wnoszące nic do tematu. Jeśli nie potrafisz nawet skrytykować tak, żeby miało to ręce i nogi, to po co wypowiadasz się człowieku. Napisz konkretne argumenty dlaczego Monika nie może/nie powinna kandydować, to wtedy porozmawiamy. Zarzucasz Monice, że niby się podszywa pode mnie i pod kogoś tam jeszcze, a może Tyś jest sam Mordechaj, który pod swoim nickiem nie miał już argumentacji i pisze z innego. Powiedz mi, o czym Ty masz w takim razie pojęcie i przedstaw mi profil idealnego kandydata do wyborów samorządowych, a jeśli nie chcesz tego robić to daj sobie spokój z komentowaniem osoby, której nie znasz i o której nie masz pojęcia.
Nadal pani Monika nie przedstawiła żadnego konkretnego programu.
Wynika z tego że jedyną jej motywacją jest kasa.
No chyba że publicznie zobowiąże się do przekazywania całości swojej diety po ewentualnym wyborze na cele społeczne. W takim wypadku zobowiązuję się że w całości zjem swoją myckę.
Pani Monika Tylawska jasno określiła swoje cele jako przyszła radna. Planuje zająć się szkolnictwem do czego jako nauczyciel ma idealne predyspozycje i niezbędne wykształcenie oraz wsparciem dla służby zdrowia w regionie.
Panie Mordechaj myślę, że skompromitował się Pan już wystarczająco,
oszczerstwa, pomówienia i próby manipulacji.
Sęk w tym Drogi Panie, że Pani Monika Tylawska jest totalnie poza Pana zasięgiem. Jest wspaniałą przedstawicielką młodego pokolenia, która postanowiła zrobić coś dla gminy i nikt, i nic jej w tym nie przeszkodzi. Wykształcona, energiczna, młoda kobieta z jasno określonymi celami.
16 listopada 2014 Panie „Mardechaj” są wybory i tam, tylko tam będzie Pan miał możliwość zadecydować kogo chce Pan na swojego przedstawiciela w Radzie Powiatu.
Idziemy do wyborów!
Ja głosuje na Panią Monikę Tylawską!
Pani Monika nie posiada programu,jasno widać że nie ma kompletnie pomysłu na sprawowanie funkcji,a jedyną jej motywacją najprawdopodobniej jest perspektywa dojenia kasy.Nie ma odwagi publicznie na ten temat porozmawiać i zasłania się wazeliniarzami.
A Ty nie masz odwagi odpowiedzieć na moje komentarze, które kieruję do Ciebie. A dlaczego? Bo nie masz argumentów. Jesteś po prostu zazdrosną osobą, zgaduję znającą Monikę, która zazdrości jej sukcesów i udanego życia? 😉
Jakich sukcesów? Nie znam żadnych sukcesów pani Moniki.
Czyli jednak jej nie znasz, a się wypowiadasz. Typowe.
Moniko, Agnieszko, Barbaro w jednej osobie. Nie dla p. Moniki bo nie ma pojęcia i jest zwykłą karierowiczką. Nie słodź sobie pod innymi imionami, bo to ŻAŁOSNE!!!
Pani Moniko Tylawska trzymam mocno kciuki! Samych sukcesów! Stawiam na Panią i wierzę, że to będzie dla Pani ciekawe doświadczenie zostać radną 🙂 Powodzenia !
Pani Monika liczy też zapewne na konkretną kasiorkę.
średnia krajowa jest większa niż dieta radnego także na pewno rozchodzi się o te kokosy, które radni dostają.