Nauczyciele i pracownicy LO w Bieczu nie chcą zmian! Kolejny list otwarty
List otwarty pracowników
Liceum Ogólnokształcącego
im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu
do Zarządu Powiatu Gorlickiego i Radnych
Zaniepokojeni obecną sytuacją oświaty w naszym powiecie, pragniemy ustosunkować się do planowanej reorganizacji placówek oświatowych, która obejmuje połączenie dwóch szkół ponadgimnazjalnych o odmiennej specyfice nauczania, bursy szkolnej, Szkolnego Schroniska Młodzieżowego oraz Powiatowego Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. Mamy obawy, iż proponowane zmiany pozbawią naszą Szkołę tożsamości i prestiżu, na które pracowały pokolenia absolwentów, mieszkańców Biecza i okolic.
W związku z powyższym, w imieniu pracowników, nauczycieli, uczniów wraz z rodzicami oraz absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu, chcemy wyrazić sprzeciw wobec tej formy planowanych zmian, które, jak nam się wydaje, mają służyć jedynie czysto ekonomicznym celom, nieuwzględniającym wychowawczej i edukacyjnej roli szkoły oraz jej oddziaływania na środowisko lokalne.
Nie możemy zrozumieć poczynań włodarzy Starostwa Powiatowego wobec naszego Liceum, które od lat jest uważane za ważne centrum edukacji i kultury w powiecie gorlickim. Osiągnięcia Szkoły są zdecydowanie „ponadproporcjonalne” do jej fizycznych rozmiarów oraz lokalizacji. Bieckie LO w wielu obszarach jest pionierem w skali powiatu. Potwierdzają to następujące argumenty:
1. Najwyższa w powiecie zdawalność matur 98,2 % – sesja egzaminacyjna 2014 (źródło: prezentacja sesyjna 42. Rady Powiatu Gorlickiego, slajd nr 19).
2. Bardzo wysokie wyniki ewaluacji zewnętrznej przeprowadzonej w szkole przez kuratoryjnych wizytatorów do spraw ewaluacji w roku szkolnym 2012/2013 – najwyższe w powiecie (źródło: Raport z ewaluacji LO Biecz. – Zespół Szkół …).
3. Wysokie lokaty w rankingach liceów przeprowadzanych przez „Perspektywy” i „Gazetę Wyborczą” w ciągu ostatnich lat (m. in. rok 2013 – 44. miejsce na 110 szkół województwa małopolskiego, w tym 3. miejsce w województwie pod względem zdawalności matury z języka polskiego; rok 2014 – 60. miejsce; rok 2015 – 56. miejsce).
4. Znaczące wyniki w olimpiadach i konkursach przedmiotowych, liczne tytuły finalistów i laureatów (źródło: http://www.lobiecz.pl/index.php/osiagniecia/sukcesy).
5. Działalność na rzecz środowiska lokalnego – corocznie wystawiane sztuki teatralne, będące wieloletnią tradycją Szkoły; przygotowywane wieczorki poetyckie poświęcone polskim poetom; koncerty muzyczne. Przedsięwzięcia te cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców Biecza oraz pozytywnymi recenzjami w lokalnych mediach. Budują także współpracę z miejscowymi instytucjami (m.in. Miejską i Gminną Biblioteką Publiczną w Bieczu, Muzeum Ziemi Bieckiej oraz Towarzystwem Przyjaciół Biecza i Ziemi Bieckiej).
6. Prowadzona ponad 20 lat systematyczna wymiana międzynarodowa uczniów, obejmująca współpracę z Finlandią, Anglią, Węgrami, Niemcami, Francją, Rumunią i Włochami – przez ostatnie lata pozbawiona finansowania zewnętrznego.
Wobec powyższych argumentów, nie rozumiemy sensu polityki prowadzonej przez powiat gorlicki. Odgórne określenie limitu naboru do klas pierwszych, nieuwzględniające rzeczywistej liczby kandydatów oraz stosowanie parametru niedopasowanego do specyfiki małej szkoły, stawiają Liceum w niekorzystnym położeniu. Sytuację Szkoły pogarsza również proces likwidowania połączeń komunikacyjnych z naszym miastem, który w naszym odczuciu odbywa się bez reakcji ze strony powiatu gorlickiego. Pragniemy dodać, iż dawaliśmy już wyraz zaniepokojeniu i trosce o przyszłość naszego Liceum – dowodem jest pismo wystosowane przez Radę Szkoły do ówczesnego Starosty Gorlickiego, z dnia 3 lipca 2013 roku. W efekcie doszło do spotkania Starosty z przedstawicielami szkół ponadgimnazjalnych Powiatu Gorlickiego.
Mamy nadzieję, iż Organ Prowadzący Liceum Ogólnokształcące w Bieczu, nie przekreśli wieloletniego dorobku Szkoły, że nasza praca i zaangażowanie zostaną docenione, a wysoka jakość kształcenia pokona względy ekonomiczne i będzie priorytetem podczas podejmowania decyzji.
Wierzymy, iż Starostwo Powiatowe dołoży wszelkich starań, aby zachować autonomię Szkoły, która znajduje się w czołówce szkolnictwa ogólnokształcącego województwa małopolskiego.
Nauczyciele i pracownicy LO
Źródło fot.: Facebook – profil LO Biecz
Ze względu na lojalność wobec prawdy i własnego miejsca pracy pozwolę sobie zauważyć, że na egzaminie maturalnym w 2014 roku najwyższy poziom zdawalności osiągnęli uczniowie I LO im. Marcina Kromera w Gorlicach i wyniósł on 94%. LO w Bieczu miało wynik zdawalności – 93%.
Takie dane opublikowała na swojej stronie Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie. Łatwo można to sprawdzić: http://www.oke.krakow.pl/inf/filedata/files/6111_16_ma%B3opolskie_m%B3odzie%BF2.pdf
Nie mam pojęcia, co znajduje się na slajdzie nr 19 (prezentacja sesyjna 42. Rady Powiatu Gorlickiego), ale trudno mi sobie wyobrazić, aby od lipca 2014 roku na oficjalnym dokumencie OKE w Krakowie znajdował się tak znaczący błąd. Na pewno zresztą władze szkoły szybko zaprotestowałyby – 98,2% a 93% to olbrzymia różnica.
Piszę o tym z wielkim bólem, bo w pełni popieram postulaty Kolegów i Koleżanek z LO w Bieczu. Z wielkim szacunkiem od lat śledzę znakomite wyniki edukacyjne i wychowawcze szkoły, którą sam ukończyłem. Wybaczcie, a jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie. Pozdrawiam serdecznie!
Zapewne w piśmie jest podana zdawalność obejmująca sesję majową i poprawkową (sierpień) a wtedy wynik dla Kromera 97,9% jest 🙁 niestety niższy od LO Biecz o 0,3%. Niewiele ale zawsze….
Obstaję przy swoim. I dla OKE Kraków, i dla zdecydowanej większości zainteresowanych miarodajna zdawalność egzaminu maturalnego dotyczy sesji majowej: „Odsetek sukcesów liczy się dla zdających, którzy przystąpili pierwszy raz do matury ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych”. W każdym razie, jeśli ktoś się upiera, żeby brać pod uwagę poprawki, to trzeba o tym jasno napisać. Pozdrawiam 🙂
Chciałbym zauważyć że wszelkie poczynania kliki nauczycieli aby utrzymać sie na stołkach są wręcz śmieszne ,Niestety ekonomia jest priorytetem . Nakłady na tę grupę społecznościową sa nieproporcjonalne do realiów i perzkraczają wszelkie normy . Niestety w całej Europie i w Gminach gdzie myśli sie rozsądnie nie utrzymuje się na siłę grupy pracowników oświaty tylko po to by w przyszłości stanowili elektorat wyborczy .Jak to miało miejsce do tej pory n.Dobry gospodarz musi tę decyzję podjąć inaczej nadal będziemy pogrążać nasżą Gminę w długach .A podatnicy będą musieli bezsensownie płacic na ich utrzymanie .Czas najwyższy aby tą nienormalna sytuację zmienić
Zazwyczaj krytycznie o nauczycielach i edukacji wypowiadają się ci, którzy mieli problemy z edukacją, a sam to potwierdziłeś mieszając finanse gminne z powiatowymi. Jak kiedyś powiedział pewien profesor o innym słabym naukowcu ( oczywiście to polemika na wyższym poziomie): „najpierw należy czytać dzienniki, potem czasopisma, później książki, a następnie opracowania naukowe a dopiero potem coś samemu napisać”. Gdyby nie było szkół i nauczycieli to byś nawet tego komentarza nie napisał :).
Szkolnictwo i służba zdrowia to nie fabryka. Jak się okazuje to spece od propagandy operując kosztami wydobycia węgla, w celu poróżnienia grup społecznych, tą rzeczywistość zakłamują. Bądźmy więc bardzo czujni, aby się tak łatwo nie dać podpuszczać. A swoją drogą jestem jestem bardzo ciekawy jak w tej kwestii wypowiedział się były nauczyciel, aktualny konformista z PO, Roman Dziubina? Na stare lata niektórzy nisko upadają…Oczywiście, jeśli ktoś nie był za młodu odważny, to prawie pewne, że na starość będzie tchórzem…
Przed wszystkim Bieczaninie nauczyciele nie są kliką. Tworzą co najwyżej Radę Pedagogiczną. A ekonomia przedstawiona przez nasz powiat na temat oświaty zawiera wiele delikatnie mówiąc nieprecyzyjnych danych.A prawdę mówiąc zmanipulowanych danych.A to co się dzieje z naszymi szkołami wcale nie jest śmieszne tylko tragiczne.
A ja znajduje w budżecie powiatu gorlickiego na 2015 rok bardzo precyzyjne dane:
DOCHODY: Część oświatowa subwencji ogólnej – 41 293 759,00 zł
WYDATKI: Oświata i wychowanie – 37 377 286,00 zł
Miałem na myśli „ekonomię” przedstawioną przez powiat w słynnych tabelkach, na podstawie, których likwiduje się oraz łączy szkoły i placówki.Te dane są zmanipulowane i nieprecyzyjne.I na ich podstawie będą tworzone jakieś idiotyczne kombinaty oświatowe.Brakuje słów.
Wiem 🙂
Finansowanie szkół powinno być oparte na dwóch kryteriach: a) ilość uczniów b) wyniki; ze wskazaniem na b. Łączenie dobrych szkół ze szkołami, które sobie nie radzą powoduje zaniżenie poziomu edukacji. Lepiej żeby kiepskie szkoły, które nie poradzą sobie w takim systemie upadły. Tak będzie najlepiej i dla uczniów i dla podatników.
W Bieczu niejako przy okazji restrukturyzacji likwiduje się bardzo ważną placówkę oświatową czyli Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną, no ale dzieci chore, dyslektycy, dzieci upośledzone głosu nie mają. To co im potrzebne można bez mrugnięcia okiem zlikwidować.
Moim zdaniem należy bronić każdej szkoły która funkcjonuje na terenie naszego powiatu. Korzystniej będzie dla społeczeństwa jeżeli każda ze szkół będzie identyfikowana przez specyficzne osiągnięcia i budowaną tożsamość. Ze szkołą, z konkretną Szkołą, a nie jakimś konglomeratem usługowo-szkoleniowym identyfikowani powinni być jej nauczyciele. Takiej szkoły nie będą wstydzili się jej absolwenci – do dziś starzy inżynierowie chwalą się nie tylko ukończeniem ale wiedzą uzyskaną w Technikum Mechanicznym w Gorlicach. A ponadto lepiej będzie jeżeli nauczyciele będą mieli zapewnioną pracę i możliwość realizacji swoich zawodowych ambicji pedagogicznych i nie będą zmuszeni masowo poszukiwać zatrudnienia na stanowiskach urzędniczych w samorządach. Z tego przeistaczania czasami tylko frustracje człowieka, szkody dla samorządu, szkody dla szkolnictwa i niepotrzebne koszty dla społeczeństwa.
Tak naprawdę szkoły niszczą nauczyciele… Tzn, nauczyciele, którzy teraz zajmują stołki w zarządzie powiatu. Wicestarosta Nalepka oraz pan Tenerowcz.
W listopadzie ich wybrali i już zdążyli tak nabroić? :-))) No to nie ma wyjścia, musisz coś z tym zrobić, bo za pół roku mosty na Ropie zwiną i asfalt :-)))
Dziękuję za wypowiedź Hipolita.Niestety ja chodziłem do szkół za „komuny”.Do takich szkół w których nauczycielowi nie zależało aby liczbę uczniów utrzymać /szkoły średnie,studia/.Dlatego dzisiaj mogę stwierdzić , że poziom nauczania był naprawdę wysoki.Przepraszam że popełniłem błąd twierdząc że utrzymanie szkół i nauczycieli pokrywa w części Samorząd Biecza.Rzeczywiści nie zgłębiłem tematu.Jeśli drogi Hipolicie Biecz nie bierze udziału w finansowaniu oświaty na terenie miasta i gminy to „zwracam honor”,oraz chylę czoła przed Twoją znajomością zagadnienia .Uważam również że w takich okolicznościach,powinniśmy walczyć o nasze szkoły o naszych nauczycieli ,ba – a nawet otwierać nowe i powiększać zatrudnienie w oświacie na terenie Gminy.No i jeszcze jedno .Znam wielu ludzi którzy nie chodząc do szkoły umieją czytać i pisać, nauczeni przez rodziców.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za rady.
Nie miałem problemów z nauką. Uważam, że ta szkoła w minimalnym stopniu mnie czegoś nauczyła. Jeżeli chodzi o wychowanie i owszem nie mam nic do zarzucenia.