redakcja@terazgorlice.pl

W 2014 najwięcej bezrobotnych z wykształceniem zasadniczym i średnim zawodowym

Armia bezrobotnych w powiecie gorlickim na koniec 2014 roku liczyła 5749 osób. Jakim wykształceniem legitymują się gorliccy bezrobotni? Jaką szkołę ukończyć, aby zmniejszyć ryzyko bycia w przyszłości podopiecznym Powiatowego Urzędu Pracy w Gorlicach?

ksiazka czytanie szkolaPewnie niewielu Czytelników zdaje sobie sprawę z tego, że wśród bezskutecznie poszukujących pracy najwięcej jest absolwentów zawodówek, techników, szkół policealnych i dawnych liceów zawodowych. W 2014 roku stanowili oni dwie trzecie (65,9%) wszystkich zarejestrowanych w gorlickim pośredniaku. Dla porównania osoby z wykształceniem średnim ogólnokształcącym i wyższym to jedynie 20% wszystkich bezrobotnych w powiecie gorlickim.

Największą grupę bezrobotnych na gorlickim rynku pracy stanowią absolwenci szkół policealnych i średnich szkół zawodowych (techników i nieistniejących już liceów zawodowych). W grudniu 2014 aż 1899 osób z tej grupy poszukiwało pracy. To 33% wszystkich bezrobotnych w powiecie. Wykształcenie zasadnicze zawodowe deklarowały 1893 osoby, czyli 32,9%. Trzecią pod względem liczebności grupę bezrobotnych stanowili ci, którzy mogli pochwalić się tylko wykształceniem gimnazjalnym lub niższym – 794 osoby, czyli 13,8%.

Na powiatowym rynku pracy mniejszą grupę stanowią osoby z wykształceniem wyższym. Pod koniec 2014 roku zarejestrowanych w PUP Gorlice szukających pracy magistrów było 755, co daje 13,1% spośród wszystkich nie posiadających zatrudnienia. Najmniej bezrobotnych to absolwenci liceów ogólnokształcących. Tylko co czternasty z nich zarejestrował się w pośredniaku. Łącznie było takich osób 408 (7,1%). Oczywiście, wynika to przede wszystkim z faktu, że większość absolwentów liceów ogólnokształcących, zwłaszcza tych lepszych, wybiera po maturze studia wyższe.

Konkluzja jest jednak jasna. W sytuacji, gdy infrastruktura przemysłowa w powiecie gorlickim jest, eufemistycznie rzecz ujmując, mizerna, szkolnictwo zawodowe nie może zapewnić pracy młodym ludziom, którzy się na tę ścieżkę kariery zdecydowali. Chyba że zdecydują się na wyjazd poza granice naszego powiatu, a jeszcze lepiej kraju. Na nieustannie zmieniającym się rynku pracy potrzeba nie tyle wąsko wyspecjalizowanych fachowców, ale raczej ludzi umiejących się szybko i sprawnie przekwalifikować. Takie perspektywy otwiera wykształcenie ogólne przygotowujące do podjęcia studiów wyższych.

Podobne wpisy

  1. adam1 Odpowiedz

    Czytając te informacje wydaje mi się, że jest to ukryta reklama szkoły, w której pracuje Pan Redaktor. Moim zdaniem łatwiej znajdzie pracę murarz, elektryk czy mechanik niż absolwent LO. Zgadzam się jednak z teorią, że człowiek po wykształceniu ogólnym szybciej może się przekwalifikować.

  2. Paweł 154 Odpowiedz

    Moim zdaniem Polska jest tylko „pasem startowym” dla naszej młodzieży. Musimy kształcić ją najlepiej jak można, zarówno zawodowo jak ogólnie.Ale niestety nie dla siebie. A o powiecie już nie mówiąc. Większość musi wyjechać. Ciszymy się jeśli zechcą tu z sentymentu przyjechać na święta do rodziców.Choćbyśmy najlepsze zawody wymyślali nic z tego, Polska to niedobra ojczyzna dla swoich obywateli.

  3. szarak Odpowiedz

    Troszkę zaniepokoiło mnie Pana podsumowanie, ” wykształcenie ogólnym przygotowującej do studiów” z całym szacunkiem ale najszybciej Prace znajduję sie w sektorze usług a tam zatrudniani są głównie osoby specjaliści posiadający określony zawód, uprawnienia np spawacz, kucharz, kelner, brukarz, chyba, że sprzedawca mgr polonista matematyk. Statystyki o których Pan mówi określa sezon zimowy a to jest sezon martwy. Bardzo prosiłabym o obiektywne przekazywanie informacji. Mam nadzieje, że przełożony Pana nie wpłynął na ogląd i konkluzje zawartą w Pana artykule

Skomentuj Paweł 154 Anuluj pisanie odpowiedzi

Pin It on Pinterest