Wybory samorządowe: Niska frekwencja w Gorlicach!

Czyżby spora liczba kandydatów na burmistrza Gorlic nie sprzyjała jednak wysokiej frekwencji wyborczej? Według danych PKW do godz. 12.00 w Gorlicach do lokali wyborczych zgłosiło się jedynie 18.06% uprawnionych do głosowania.

To co prawda najniższy wynik w całym powiecie gorlickim, ale z drugiej strony to i tak lepiej niż cztery lata temu, kiedy o tej samej porze tylko 17,54% gorliczan spełniło swój obywatelski obowiązek. W tym roku podobnie niska frekwencja co w Gorlicach zanotowana została przed południem w gminie Biecz, gdzie swój głos oddało 18.69% uprawnionych do głosowania.

Najliczniej w powiecie gorlickim do urn wyborczych chadzali w godzinach przedpołudniowych mieszkańcy gminy Lipinki. Tam swój głos oddało już 23.49% uprawnionych do głosowania, ale jest to jednak wynik niższy niż ten sprzed czterech lat (26.32%). Tylko w gminie Łużna wyborcy nieco zbliżyli się do rezultatu Lipiniaków, osiągając 23.01% frekwencji. 

W całym powiecie gorlickim frekwencja do godz. 12.00 wyniosła 20.2% i była jedną z najwyższych w Małopolsce. Lepiej wypadły jedynie powiaty: nowosądecki (22.25%) i tarnowski (20.37%). Najmniejszą frekwencją może na razie „pochwalić się” powiat olkuski, gdzie próg lokali wyborczych do południa przekroczyło jedynie 14.19% wyborców. W całej Małopolsce frekwencja wyniosła 17.27% i był to najlepszy wynik spośród wszystkich województw w Polsce.