Czym jest szczoteczka ultradźwiękowa?
Szczoteczki soniczne mają taką przewagę nad manualnymi i rotacyjnymi, że za ich pomocą możemy też oczyścić przestrzenie międzyzębowe. Czyni je to idealnym wyborem dla ludzi, którzy nie przepadają za nitkowaniem uzębienia. Powód tego jest prosty – do oczyszczania jamy ustnej, szczoteczka soniczna nie wykorzystuje swojego włosia w tradycyjny sposób. Wewnątrz rękojeści umieszczono bowiem niezwykle wydajny silniczek, który wprawia główkę urządzenia w ruch wibracyjny. Udziela się on także włóknom szczoteczki, które zaczynają wysyłać fale dźwiękowe o częstotliwości 333 Hz. Pod ich wpływem, pasta nałożona na szczoteczkę zaczyna przeistaczać się w gaz, który przenika do śliny oraz wody, którą nawilżaliśmy włosie. Tworzy to specjalny płyn z mikrobąbelkami, który bez trudu przedostaje się do wszystkich trudnodostępnych miejsc wewnątrz jamy ustnej, wliczając w nie także przestrzenie międzyzębowe.
Jak działają szczoteczki elektryczne?
Samo mycie zębów szczoteczką soniczną też jest oznaką udogodnień – nie musimy bowiem wykonywać żadnych ruchów nadgarstka, za wyjątkiem przesuwania włosia wzdłuż zębów. Szczoteczki tego typu wykonują zarazem ruchy wymiatające, które, zdaniem ekspertów, są najskuteczniejszymi ruchami, jakie można wykonywać podczas mycia. W połączeniu z szybkością, wynoszącą od 31 do 62 tysięcy ruchów na minutę, czyni to szczoteczki soniczne najsilniejszą bronią w walce z próchnicą oraz chorobami przyzębia. Więcej na temat tych technologii przeczytasz na stronie https://szczoteczka-elektryczna.edu.pl Co takiego zmienia szczoteczka ultradźwiękowa?
Firma Megasonex opracowała specjalny silniczek, zdolny do produkcji fal ultradźwiękowych o częstotliwości aż 1 600 000 Hz, lub, jak kto woli, 1,6 MHz. W porównaniu z 333 Hz szczoteczki sonicznej, jest to wręcz kolosalna różnica. Dodatkowym elementem kluczowym szczoteczek Megasonex jest kryształ piezoelektryczny, zwany Megacrystal. To właśnie on pozwala urządzeniu na pracę z prędkością 96 milionów ruchów na minutę. Jak przekłada się to na szczotkowanie? Przede wszystkim, tak silne fale nie szkodzą naszym zębom i dziąsłom (wręcz przeciwnie, z fal ultradźwiękowych korzysta się w celu przyspieszenia gojenia się ran oraz złamań), rozrywając jednak łańcuchy szkodliwych bakterii, których obecność w jamie ustnej może zakończyć się problemami z próchnicą. Tak „rozbrojone” bakterie nie są dłużej w stanie zniszczyć naszego uzębienia ani osiąść na szkliwie, co pozwala na zauważalną redukcję powstawania płytki nazębnej.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, szczoteczki soniczne opierają swoje działanie na wysyłaniu fal dźwiękowych za pośrednictwem wibrujących włókien. W zwykłych urządzeniach tego typu, zasięg fal wynosi 4 mm. Szczoteczki Megasonex wydłużają ten zasięg o dodatkowy milimetr, co w przypadku wnętrza jamy ustnej jest bardzo istotną różnicą. Co prawda w przypadku zwykłych szczoteczek zasięg również można powiększyć, lecz nie jest to rozwiązanie dostępne dla producentów innych niż Philips Sonicare, zaś końcówki z taką technologią należą do najbardziej kosztownych. W szczoteczkach Megasonex zwiększony zasięg jest cechą domyślną. Pozwala to na jeszcze efektywniejsze oczyszczenie nie tylko przestrzeni międzyzębowych, ale także zębów umieszczonych na samym końcu łuku.
Czy na specjalne przypadki też się nada?
Ze szczoteczek ultradźwiękowych Megasonex korzystać może każdy, bez względu na swój przypadek. Noszenie implantów nie jest tu żadnym przeciwwskazaniem, ponieważ działanie szczoteczki ma bardzo pozytywny wpływ na przebieg leczenia implantologicznego. Jej antybakteryjne działanie sprawia, że zatrzymana zostaje recesja dziąseł, będąca najpowszechniejszą przyczyną niepowodzenia tego typu leczenia. Dużą rolę odgrywa tu włosie, wykonane ze specjalnego materiału antybakteryjnego, oraz wyżej wspomniany zwiększony zasięg, pozwalający na dosięgnięcie nawet poniżej linii dziąseł. Wypolerowane włókna nie zarysowują powierzchni wypełnienia, zaś fale ultradźwiękowe usuwają bakterie z całego implantu.
Podobnie jest też w przypadku osób o podrażnionych, krwawiących dziąsłach. Ponieważ szczotkowanie przebiega w nieinwazyjny sposób, nie musimy martwić się o zbyt mocne dociskanie szczoteczki do zębów, co mogłoby powodować uczucie bólu i dyskomfortu. Polerowane włókna nie podrażniają dziąseł, zaś fale ultradźwiękowe usuwają wszystkie bakterie, stymulując tym samym gojenie się kieszonek dziąsłowych, poprzez każdorazowe usuwanie przebywających w nich bakterii.
Nie tylko do zębów
W ofercie Megasonex możemy też znaleźć specjalny skrobak do języka, montowany na rękojeści szczoteczki. Dzięki krawędziom o szerokościach o,5 i 1 mm, możemy dostosować sobie preferowany sposób oczyszczania języka z bakterii. Skrobak może być wykorzystywany z każdym ustawieniem intensywności pracy szczoteczki, zaś pierwsze efekty zobaczymy już po pierwszym zastosowaniu – język zostanie pozbawiony białego nalotu, zniknie też przyczyna nieświeżego oddechu.
Personalizacja szczoteczki do zębów
Szczoteczki Megasonex zostały przy tym wyposażone w trzy tryby pracy – normalny, z 18 000 ruchami sonicznymi na minutę, delikatny (9000 ruchów sonicznych) oraz tryb bez ruchu, pozwalający na mycie zębów bez wykorzystywania ruchów sonicznych. Pozwala to na prostsze dostosowanie urządzenia do naszych potrzeb.
Na osobną wzmiankę zasługują jednak końcówki. Chociaż nie ma ich wiele, tak ich wykonanie nie pozostawia wiele do życzenia. Szczoteczki Megasonex wykorzystują główki wykonane z Tymexu, który sam z siebie posiada liczne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Ich włosie jest dostępne w dwóch wariantach – miękkim i średnio twardym. Nawet w tym drugim wypadku, jest ono jednak delikatniejsze od typowych włókien spotykanych w innych szczoteczkach, z racji swojej zwiększonej długości. Do wyboru mamy dwa rodzaje końcówek – karbowane, służące do skuteczniejszej walki z osadem nazębnym, oraz płaskie, dedykowane osobom o chorych dziąsłach, wymagających odżywczego masażu.
Prawdziwa rewolucja?
Chociaż szczoteczka ultradźwiękowa może się prezentować wyjątkowo nierealnie na papierze, przywodząc nieco na myśl cuda na kiju z Telezakupów Mango, Megasonex z łatwością udowadnia, że ich wynalazek to coś więcej, niż tylko wysokie liczby i przechwałki. Szczoteczki tego amerykańskiego producenta zdobyły bowiem uznanie dentystów na całym świecie, dzięki swojemu wzorowemu wykorzystaniu ultradźwięków w codziennej higienie jamy ustnej. O tym, że fale soniczne tego typu byłyby skuteczną formą mycia zębów, wiedziano już dwadzieścia lat temu. Nie wynaleziono jednak odpowiedniej technologii, która pozwoliłaby zwykłym ludziom na zakup takiej szczoteczki. Megasonex wreszcie spełnia to marzenie, idąc o krok dalej na ścieżce wydeptanej już przez zwykłą szczoteczkę soniczną. Jeśli poszukujemy więc niezwykle skutecznej formy mycia zębów, która nie opiera swojego działania na aplikacjach mobilnych, ultradźwiękowe rozwiązanie Megasonex z pewnością jest tu najlepszym wyborem.