Ks. Mateusz Dziedzic uwolniony!
Dosłownie przed chwilą rzecznik Konferencji Episkopatu Polski poinformował, że porwany półtora miesiąca temu w Republice Środkowoafrykańskiej ks. Mateusz Dziedzic został uwolniony. Na razie nie znamy bliższych szczegółów.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poinformował przed momentem, że obecnie ks. Mateusz zmierza do stolicy Demokratycznej Republiki Konga, gdzie przenocuje, a następnie zostanie przejęty przez polskiego konsula. Stan naszego misjonarza po kilku tygodniach pobytu w niewoli nie jest lekki, ale czuje się ogólnie dobrze. Nie ma zagrożenia dla życia.
Pochodzący z okolic Grybowa (Wyskitna) ks. Mateusz Dziedzic, przebywający od 2009 roku na misji w Afryce, został uprowadzony w Baboua (RŚA) w nocy z 12 na 13 października. Uprowadzenia polskiego misjonarza dokonała uzbrojona grupa rebeliantów, tzw. Ludzie Miskina. Misja została otoczona przez porywaczy, którzy początkowo zatrzymali dwóch księży – ks. Mateusza Dziedzica i ks. Leszka Zielińskiego, którego ostatecznie uwolnili.
Uprowadzony ksiądz był dobrze traktowany i nie stosowano wobec niego żadnych represji. Przez cały okres uwięzienia trwały negocjacje z rebeliantami, których szczegółów nie zdradzano. Władze kościelne pozostawały w stałym kontakcie telefonicznym z ks. Mateuszem. Stąd dochodziły do nas informacje o kłopotach zdrowotnych misjonarza z Wyskitnej, jego chorobie i ogólnym wyczerpaniu.
Sprawą ks. mateusza Dziedzica zajmowało się polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które powołało Zespół Kryzysowy będący w stałym kontakcie z Komisją Episkopatu Polski ds. Misji kierowaną przez ojca Kazimierza Szymczychę. Szef MSZ Grzegorz Schetyna stworzył także specjalny zespół międzyresortowy, który zajmuje się sprawą. O porwaniu polskiego misjonarza poinformowane zostały odpowiednie instytucje rządowe w Republice Środkowafrykańskiej, międzynarodowe misje w tym kraju oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych.
KOMUNIKAT BISKUPA TARNOWSKIEGO
Tarnowski misjonarz, ksiądz Mateusz Dziedzic, uprowadzony przez rebeliantów, jest już na wolności. Przez ponad 6 tygodni był przetrzymywany w zachodniej części Republiki Środkowoafrykańskiej, niedaleko misji, w której jest proboszczem. Do jego uwolnienia przyczyniła się zarówno strona kościelna, jak i rządowa krajów afrykańskich i Polski. Wraz z nim uwolnieni zostali niektórzy zakładnicy.
Cieszymy się dziękując Bogu za pokojowe rozwiązanie tej sprawy, która była przedmiotem nieustannych naszych modlitw. Łączymy się duchowo z księdzem Mateuszem ucząc się od niego wiary i cierpliwości. Podobne świadectwo zawierzenia Bogu dała nam wszystkim rodzina księdza Mateusza i za to jesteśmy jej wdzięczni. Swą modlitwą o uwolnienie księdza Mateusza włączały się liczne wspólnoty i poszczególne osoby, również chorzy i cierpiący. Za nich wszystkich dziękuję dziś Bogu, sprawcy naszej radości.
Niech ten fakt przyczyni się do umocnienia naszej wiary w siłę modlitwy i pokojowego podejścia do konfliktów, które bulwersują nasze życie. Nie ustawajmy w modlitwie za ten tak ciężko doświadczany kraj i Kościół, w którym w liczbie ponad 30 osób pracują misjonarze polscy, w tym 11 księży i jedna osoba świecka z diecezji tarnowskiej.
Bóg niech będzie uwielbiony za radość, która dzięki uwolnieniu stała się udziałem księdza Mateusza, ale również i naszym.
† Andrzej Jeż
Biskup Tarnowski
Tarnów, 26 listopada 2014 r.