redakcja@terazgorlice.pl

W Gorlicach Konfederacja lepsza od Nowej Lewicy. Drużynowo zwycięża PiS, ale lider poparcia z innej partii

Wyniki głosowania w Gorlicach bardzo ciekawe i pokazujące, że zmieniają się gorlickie preferencje. W porównaniu z wyborami w 2019 roku najwyraźniej straciła Lewica, ale procentowo mniejsze poparcie otrzymały w tegorocznych wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość oraz… Koalicja Obywatelska.

Barbara Bartuś (PiS) i Witold Kochan (KO) po raz kolejny stanęli w wyborcze szranki

Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w Gorlicach, uzyskując 40,55% (5582 głosy), ale zwycięstwo to ma gorzki smak. W ostatnich wyborach parlamentarnych PiS triumfowało bowiem z wynikiem 47,76% i zdobyło w 2019 roku więcej głosów – 6013. Liderka gorlickiego PiS-u zebrała w stolicy powiatu 1808 głosów i ostatecznie przegrała z Witoldem Kochanem z Koalicji Obywatelskiej, który otrzymał w Gorlicach 2669 głosów. W porównaniu z głosowaniem sprzed czterech lat poseł Barbara Bartuś straciła ponad 700 głosów, bo wtedy wskazało ją 2584 wyborców. Witold Kochan wywalczył w 2019 roku poparcie 2409 gorliczan, a więc w 2023 roku zaufała mu większa liczba mieszkańców grodu nad Ropą. I choć w sumie na KO zagłosowało 3784 wyborców (27,49%), to jest to jednak wynik minimalnie gorszy niż cztery lata temu, kiedy główna siła opozycyjna cieszyła się poparciem na poziomie 27,52%. Oczywiście, elektorat Koalicji Obywatelskiej zwiększył się, ale nie tak wiele, z 3464 do 3784 wyborców.

Podczas wyborów 15 października 2023 roku w Gorlicach zagłosowało prawie 1200 mieszkańców więcej niż cztery lata wcześniej. Kto zatem na mobilizacji elektoratu zyskał zdecydowanie? Na pewno Polskie Stronnictwo Ludowe startujące w ramach Trzeciej Drogi. W 2019 roku ugrupowanie to poparło 1147 wyborców (9,11%), wczoraj zrobiło to, głosując również na Polskę 2050, niemal dwa razy więcej mieszkańców Gorlic – 2050 (14,89%). Zwiększył się także elektorat Konfederacji – z 733 głosów (5,82%) do 872 (6,33%). Spore tąpnięcie zanotowała Lewica, na którą jeszcze cztery lata temu głos oddało 1232 gorliczan (9,79%), a obecnie na kandydatów tego ugrupowania oddano w Gorlicach jedynie 783 głosy (5,69%). Oto na naszych oczach kończy się pewna epoka, bo przecież nie tak dawno Ziemia Gorlicka szczyciła się posłem Janem Knapikiem, który do Sejmu dostał się z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Szukając niewykorzystanej energii mobilizacyjnej gorlickich wyborców, nie zapominajmy o tym, że prawie 700 głosów oddanych na KW Polska Jest Jedna i KW Bezpartyjni Samorządowcy nie przełoży się na poselskie mandaty. Oba ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego.

Kogo najchętniej mieszkańcy Gorlic widzieliby w poselskich ławach? Oto zestawienie:

  1. Witold Kochan (KO) – 2669 głosów
  2. Barbara Bartuś (PiS) – 1808 głosów
  3. Arkadiusz Mularczyk (PiS) – 1116 głosów
  4. Elżbieta Zielińska (PiS) – 1066 głosów
  5. Jadwiga Wójtowicz (PiS) – 867 głosów
  6. Tomasz Szczepanik (Trzecia Droga-Polska 2050) – 481 głosów
  7. Ryszard Wilk (Konfederacja) – 470 głosów
  8. Urszula Nowogórska (Trzecia Droga-PSL) – 462 głosy
  9. Ryszard Terlecki (PiS) – 412 głosów
  10. Weronika Smarduch (KO) – 394 głosy

 

Z listy tej najprawdopodobniej do Sejmu dostanie się tylko sześcioro kandydatów wskazanych przez gorliczan: Barbara Bartuś, Arkadiusz Mularczyk, Ryszard Wilk, Urszula Nowogórska, Ryszard Terlecki i Weronika Smarduch. Pomimo że Ziemia Gorlicka wygenerowała w tym rozdaniu aż 20 kandydatów na posłów (100% więcej niż w 2019), będziemy mieć jedną reprezentantkę na Wiejskiej.

O autorze
polonista, nauczyciel I LO w Gorlicach, dziennikarz - amator

Skomentuj

Pin It on Pinterest