redakcja@terazgorlice.pl

Biszkoptowy labrador szuka właściciela

Znaleziony w Krygu labrador

Znaleziony w Krygu labrador

W Boże Narodzenie do jednego z mieszkańców Krygu przyplątał się bezpańska suka rasy labrador. Pilnie poszukujemy właściciela pieska lub osoby, która chciałaby przygarnąć znajdę.

Bardzo ładna labradorka koloru biszkoptowego jest zdrowa i zadbana. Być może zgubiła się swoim właścicielom, którzy szukają ją teraz. Raczej nie wygląda na porzuconą, ale i tego nie można wykluczyć. Ma wyblakłą, niegdyś czerwoną obrożę oraz wytatuowany numer B152  na wewnętrznej stronie prawego ucha. Pies jest bardzo żywy i pełen radości, niezwykle przyjazny i ufny w stosunku do ludzi.

Właściciela lub osoby, które rozpoznają tego zwierzaka na zdjęciach, prosimy o pilny kontakt na adres mailowy Redakcji TerazGorlice.pl lub pod nr tel. 600 605 588 oraz 798 389 441 (telefon do znalazcy psa z Krygu).

Podobne wpisy

  1. Piotr Popielarz Odpowiedz

    Tatuaż, jaki ma ten pies, oznacza, że posiada on również metrykę urodzenia, a więc jest prawdopodobnie psem rodowodowym. Tatuaż jest dla psa tym, czym dla człowieka zdjęcie w dowodzie osobistym. Tatuaż wykonuje zazwyczaj etatowy pracownik Związku Kynologicznego przed przeglądem miotu. Pies powinien zostać rozpoznany właśnie po tym tatuażu. Może odezwie się jakiś kynolog i pomoże w ustaleniu pochodzenia psa?

  2. Piotr Popielarz Odpowiedz

    Już wiemy, że pies na pewno jest rodowodowy i pochodzi z hodowli znajdującej się w regionie Bielska-Białej. Wszystkie dane tej suczki znajdują się w miejscowym związku kynologicznym, ale będzie można je uzyskać dopiero w poniedziałek. Dobrze byłoby, gdyby znaleźć właściciela wcześniej, bo raczej mało prawdopodobne, że ktoś tego pieska wyrzucił. Pies musiał się zgubić i nie przyszedł raczej do Krygu z daleka.

  3. Beata Werbanow Odpowiedz

    Ja także zostałam poproszona przez znalazcę psa o zajęcie się znalezieniem właściciela lub nowego domu dla niego. Odnalazłam i odczytałam tatuaż, oraz – dzięki pomocy życzliwych ludzi (Związek Kynologiczny w Bielsku ma przerwę świąteczną) znalazłam jego hodowców. Po rozmowie z nimi okazało się, że sytuacja labka nie jest taka prosta. Ten kto go kupił z hodowli odprzedał go dalej, ale nie wie komu… Więc dalej nie wiadomo kto jest jego właścicielem. Zastanawiające jest też to, że podobny pies był podobno od kilku miesięcy był dokarmiany w okolicy. Może to jeden z tych psów, które nie mają szczęścia do ludzi…

  4. Piotr Popielarz Odpowiedz

    Znalazł się właściciel psa (mieszkaniec Libuszy) i dziś wieczorem zabrał swoją zgubę do domu. Wszystkim zaangażowanym w pomoc serdecznie dziękuję.

Skomentuj

Pin It on Pinterest